2006

Nasza Warszawska

Z ulicami jest podobnie jak z ludźmi, jedne lubimy, znamy a ine są nam obojętne. Ulica Warszwska nie może być nam fotografom obojętna.

To tu przy niej w ostatnich 50-ciu latach odbywały się znaczące Wystawy fotograficzne. Ale jeszcze wcześniej tą ulicę zwaną Chaussee von Myslowitz a potem Friedrichstrasse upodobał sobie i przy niej wybudował swoją willę Wilhelm Grundman. Współzałożyciel i budowniczy Katowic. Jego willa stała przy niej od 1868 do 1973 roku. Pamiętam ją, bo stała naprzeciw Klubu Związków i Stowarzyszeń Twórczych.

W Klubie zobaczyłem pierwszy raz wystawy Fotografii Artystycznej. Całkiem inne od fotografii prezentowanych na Międzynarodowych Salonach Fotograficznych Katowickiego Towarzystwa Fotograficznego. Doroczne Wystawy członków ZPAF to były wydarzenia artystyczne. A warto nadmienić, że Delegaturę założyła w 1953 Halina Holas – Idziakowa. To tu w Marchołcie, bo tak potocznie od nazwy Piwniczki nazywany był Klub poznawałem sztukę współczesną, prezentowaną w Galerii Igora Neubauera.

Klimat bohemy artystycznej Katowic tworzył też olbrzymi trzy metrowy fresk portretów wszystkich tych, którzy coś znaczyli w kulturze i sztuce. Portret zbiorowy namalowany przez młodego Dudę Gracza. Ta sportretowana społeczność i ludzie sztuki spotykający się przy piwku i wódeczce robiła wrażenie na każdym wrażliwym na sztukę.
W roku 1977 już jako członek ZPAF miałem przyjemność współorganizować i uczestniczyć w ważnej artystycznie manifestacji, jakimi były „Stany Graniczne Fotografii”.

Jednak Klub nam nie wystarczał. Edward Poloczek, Halina Holas – Idziakowa, Karol Holeksa oraz pozostali Koledzy wywalczyli dla naszego Związku nową siedzibę. Naturalnie przy ul. Warszwskiej 5. W roku 1978 wystawą „Powstała w polskim krajobrazie” rozpoczęliśmy działalność naszej Galerii „KATOWICE”. Od pierwszego wernisażu Galeria tętni życiem fotograficznym. Kolejne wernisaże wystaw - spotkania autorskie – sympozja to oczywiste fakty integrujące środowisko katowickich fotografów. Katowickie Towarzystwo Fotograficzne, Klub Fotografii Artystycznej Cechu Fotografów, Śląskie Towarzystwo Fotograficzne to środowiska bywające na Warszawskiej. Ostatnio tłumnie przybywają studenci i uczniowie szkół plastycznych.

Warszawska na początku swojego istnienia była bardzo piękna!
Teraz przeżywa trudny okres, jest przekopywana i uzbrajana nowymi kablami i nową kanalizacją. A wszystko to się dzieje na żywym organizmie czynnej ulicy. Minie rok może dwa i znowu zobaczymy naszą Warszawską piękną i urokliwą. Godną kolejnego fotografowania.

grudzień 2006