2013

Jerzy Lewczyński / Jan Lessaer – „BHP historia pewnej wyobraźni”

W archiwach mistrzów zawsze można jeszcze odkryć nieznane skarby ich sztuki!
I tak też się stało w przypadku Jerzego Lewczyńskiego i jego wieloletniego przyjaciela Jana Lessaera. Rafał Lewandowski z Galerii ASYMETRIA w Warszawie dokonał takiego odkrycia i zaprezentował nam taką wystawę!

Wystawę zdjęć, których ja znający Jerzego od wielu lat nigdy nie widziałem, choć wiedziałem, że temat BHP był i jest nadal ważnym tematem twórczości wielu fotografików i plastyków.

Warto przeżywać takie chwile, gdy odkrywa się coś, czego się nie znało, w takim momencie się wzruszamy i staje się dla nas oczywiste, że nie warto zapominać osiągnięć znanych twórców, bo mogą nas wszystkich jeszcze zadziwić! Jednocześnie zdajemy sobie sprawę z siły oddziałowywania sztuki na naszą tak percepcję jak i otaczającą nas rzeczywistość.

Wartość takiego wspólnego wysiłku, jaką nam zaprezentowali dwaj przyjaciele godna jest tak zauważenia jak i pewnego naśladowania. Jest to zdecydowany sygnał szczególnie dla nas fotografów, że fotografia uprawiana przez nas warta jest też spojrzenia na nią kogoś nam przyjaznego i mającego wyczucie sztuki wynikające z innych korzeni wykształcenia.

Dla mnie osobiście takimi postaciami są często znajomi plastycy. Dlatego jestem częstym gościem wystaw plastycznych. Tak historia się ułożyła ze doświadczenia z stosowaniem różnorodnych barw w obrazie plastycy opanowali już od bardzo wielu lat i wielu doświadczeń.
My fotografowie szczególnie teraz w erze fotografii cyfrowej zdajemy się na osiągnięcia techniki a często się zdarza, że zapominamy o istocie oddziaływania na siebie tak różnych barw. Zjawisko to czyni te barwne kolarze przyjazne naszemu oku lub całkiem nam nie pasujące w oglądaniu tej kolorystyki.

Bardzo podobnie stało się ze zdjęciami Jerzego Lewczyńskiego – dodane napisy i graficzne elementy zdjęcia są autorstwa właśnie Jana Lessaera.

Wieloletniego członka Związku Polskich Artystów Plastyków Okręgu Gliwicko-Zabrzańskiego aktywnie współpracującego z Gliwickim Towarzystwem Fotograficznym. Widocznym i godnym pamięci jest jego uczestnictwo w licznych wystawach fotograficznych między innymi w Wystawie Jubileuszowej XV-lecia GTFu.

Wspomnienie o nim możemy znaleźć i warto to zrobić na stronie Gliwickiego Muzeum; http://www.muzeum.gliwice.pl/jan-lessaer-wspomnienie/
Jan Lessaer wraz z wieloma przesiedlonymi po wojnie osobami tworzył społeczność Kresowian, przyjeżdżając na Górny Śląsk z Delatyna (Ukraina)

Jego zbiory w Muzeum gliwickim to rysunek, plakat i fotografię, najpełniej realizował się w grafice. Podążając drogą eksperymentu śmiało zestawiał kompozycje graficznych kolaży (Nokturn, grafika, 2005) oraz z niesłychaną wręcz łatwością kreślił rysunki satyryczne (A tatuś w P.T.F-ie, rysunek satyryczny,1954). Do historii przeszła dekoracja graficzna lokalu PTF-u na ulicy Górnych Wałów, którą przygotował na okoliczność jednego z bali artystycznych.
Ps.
Ten komentarz zawiera też zdjęcia które nie są eksponowane na wystawie ale uzupełniają w pewnym stopniu ciągoty Jrzego do zastosowań w swoich zdjęciach czyichś tekstów (niekoniecznie BHP) i chyba tym samym ubogacają twórczość J. Lewczyńskiego!

Warszawa, marzec 2013