2014

Halina Holas-Idziakowa (1916 – 2014)
Odeszła ostatnia z wielkich Dam Naszej Śląskiej Fotografii!

Halina Holas – Idziakowa kobieta ze Lwowa odeszła śladem swojego Męża z Sosnowca.
Ich wspólny aparat fotograficzny towarzyszył Jej nadal w tej samotności.
Zdjęcia razem prze lata wykonane znalazły swoje miejsce w dwóch przepięknych Albumach i były to te najlepsze, bo przez Nią wybierane!
Wszystkie inne bardzo dobre są i będą nadal prezentowane na kolejnych Wystawach Śląskiej i Polskiej Fotografii Artystycznej. A ich walory twórcze będą aszymi drogowskazami. Pamiętać je będziemy tak osobiście jak i wirtualnie też.

Tyle tylko potrafię dziś napisać o Halince!
Pozwolę sobie po raz drugi podać zmodyfikowany tekst z strony prezentowanych Albumów.. ......

Halina i Leonard Idziakowie w moim fotograficznym życiu byli od zawsze. Katowickie Towarzystwo Fotograficzne dzieliło swoją siedzibę ze Studiem Fotograficznym „Foto-Holas”. A w tym studiu najważniejsza była Halinka ( mam takie prawo mówić o naszej nestorce po wielu latach wiernej, czasem burzliwej znajomości). Kontakty te umocniły się, gdy w roku 1975 zostałem przyjęty do ZPAF. W tym czasie, Prezes Edward Poloczek wraz z całym Okręgiem Śląskim ZPAF budował Galerię KATOWICE. Wówczas to Halina Idziakowa w batalii o lokal od miasta wykazała się taką samą energią jak wtedy, gdy broniła w latach 40-tych swojego męża represjonowanego za udział w Armii Krajowej. Ta niesamowita energia towarzyszy jej nadal we wszelkich aktualnych poczynaniach wystawienniczych. Małżeństwo Idziaków było dla mnie zawsze wzorem Kultury i fachowości, rzetelności i taktu w traktowaniu młodych stażem członków ZPAF. Wspólne zebrania, bale sylwestrowe, zabawy Związkowe na Warszawskiej zawsze były okraszane czymś co przygotowała i ugotowała Halinka.
Ta dobra atmosfera przyczyniła się że ja osobiście zostałem dobrze ukierunkowany i wychowywany przez wybitne nasze koleżanki, czyli Halinę Idziak, Annę Chojnacką czy wreszcie Zofię Rydet. Wyszło mi to tylko na dobre!

W tych kilku zdjęciach prezentowanych na tej stronie staram się pokazać Halinkę radosną, gdy wskazuje Plakat naszej wspólnej Związkowej Wystawie. Plakat ten zobaczyliśmy będąc na naszym skromnym plenerze na naszych po przemysłowych terenach.
Wtedy też Halinka już próbowała z pozytywnym skutkiem wykonywać zdjęcia cyfrą!

Cz-b zdjęcia ulubione przez Halinkę to; „Mały Sławek” – „Złomowisko Autobusów” i ukochani „Rybacy” oraz ukochany „Gorylek”, który w każdym mieszkaniu Państwa Idziaków był na honorowym miejscu. W domu tym też zawsze były pieski tak, że dzieci, wnukowie i chyba prawnukowie wychowywały się razem z nimi!

Moje ostatnie spotkanie z Halinką to już Jej pobyt w Bystrej - Rozmowa o fotografii o Albumie i naszym Związku ZPAF.
W „Dedykacji, którą mi wpisała Halinka do jednego z tych wspaniałych Albumów to Jej „Credo” dla naszej fotograficznej społeczności.( i nie tylko!)
Przeczytajmy ten trudny tekst i starajmy się być takimi jak pragnęła Wielka Dama Śląskiej i Polskiej Fotografii - Halina Holas-Idzakowa

Warszawa, 17 lutego 2014

Warto zobaczyć: FOTOGRAFIA CZASU
Strona poświęcona sztuce fotografii Haliny Holas-Idziakowej
http://www.idziak.art.pl/
Halina Holas-Idziakowa i Leonard Idziak - Album „Fotografia 1930 – 2005”
http://www.koniakowski.pl/2010-17.html
Halina Holas-Idziakowa Leonard Idziak - Tom II „Fotografia 1935-2009”
http://www.koniakowski.pl/2010-66.html