2014

„Czarnozielona Ojczyzna”
Andrzej Koniakowski - Poezja Ryszard Maria Jedliński
Co łączy Wystawę „ Czarnozielona Ojczyzna Z „Historią Fotografii
Warszawskiej” - autorstwa Wacława Żdżarskiego








Po tych moich ostatnich przeprowadzkach teraz wpadła w moje ręce właśnie ta książka!
Nastąpiło przypomnienie i radość że spotyka mnie dawny akcent sympatycznego powitania w Warszawie który teraz nawiązuje do aktualnej sytuacji poznawania fotografii warszawskiej.
Jak doszło do tej mojej wystawy?

Jako młody człowiek już od kilku lat aktywny fotograficznie w Katowickim Towarzystwie Fotograficznym postanowiłem zostać członkiem Związku Polskich Artystów Fotografików.
Mój Mentor Seweryn Błochowicz i kilku starszych Fotografików poparło moje starania!
KTF należało w tym czasie do Federacji Amatorskich Stowarzyszeń Fotograficznych w Polsce. Towarzystwa współpracowały ze sobą dobrze się znając i lubiąc!
Mając już wyznaczony termin egzaminu przed Radą Artystyczną ZPAF postanowiłem przed tym spotkaniem pokazać w WarszawieWystawę „Czarnozielona Ojczyzna”. Koledzy z WTF-u wyrazili zgodę, bo były wtedy wolne miejsce.

Cieszył mnie jeszcze fakt, że w tym samym czasie Województwo Katowickie Prezentowało się Na warszawskiej Prezentacji Kultury Województw polskich!
Wernisaż „Czarnozielonej Ojczyzny” był dla mnie bardzo miły, bo pojawili się na nim znaczący Fotograficy; Leonard Sempoliński -Juliusz Garztecki Aleksander Jałosiński i kilku innych nie znanych mi fotografików. Wacław Żdżarski właśnie wtedy wydał swoją „Historię Fotografii warszawskiej”.

Oglądnął moją skromną wystawę, docenił też Poezje Ryszarda Marii Jedlińskiego . Poezja była integralną częścią tej Wystawy - jej poszczególne części były łącznikami pomiędzy zawieszonymi Zdjęciami.
Na koniec naszego spotkania Pan Żdżarski podarował mi swoją ciepłą jeszcze „Historię Fotografii warszawskiej z piękną Dedykacją!
Koledze Andrzejowi Koniakowskiemu
Autorowi świetnych fotogramów
Wystawy „Czarnozielona Ojczyzna”
życząc „dobrego światła”
Warszawa Listopad 1974

podpis
I jak tu się nie cieszyć! Przecież ja byłem wtedy młodym skromnym jeszcze fotografem z bardzo małym dorobkiem artystycznym!
W Katowicach chodziłem jak „Paw” gdy jeszcze w Gazecie „PERSPEKTYWY”
Juliusz Garztecki napisał o mojej wystawie jako Wystawie Prezentującej Województwo Śl.
Artykuł cieszył się powodzeniem bo była to strona z Panienkami nie całkiem ubranymi!
Niestety w tamtych czasach zajęty swoją aktywnością artystyczną i osobistą nie zwracałem
Uwagi na Historię Fotografii warszawskiej.

Byłem zajęty swoją Śląską Fotografią będąc już Członkiem ZPAF.
Teraz, gdy przeprowadziłem się do Warszawy przeglądając moje archiwum odkryłem tą Książkę – Ucieszyłem się ponownie książką i dedykacją (młodość jej nie doceniała) teraz muszę i mogę poznawać też historię fotografii warszawskiej. Sprzyja to aklimatyzowaniu się w znanym mi dobrze środowisku Seniorów Okręgu Warszawskiego ZPAF.
Koleżeństwo nawet już doceniło mnie i otrzymałem Dyplom i bardzo osobisty Medal „W uznaniu za wszystko, co robię dla warszawskiego środowiska ZPAF”

Tą stronę Internetową – Dedykuję Ryszardowi Marii Jedlińskiemu!
Jego poezja oddaje klimat naszego Śląskiego zmieniającego się Krajobrazu!

Warszawa, sierpień 2014