2016

Formy i treść aktu kobiecego Michała Sowińskiego




Ta prezentacja Aktu Michała Sowińskiego jest bardzo specyficzna i trudna do jedno znacznej oceny. Zdjęcia nie są oryginalne tylko pochodzą z Katalogu Wystawy Michała pt. ”Z Archiwum 45-lecia”, która miała miejsce w Galerii PIK w Gliwicach w roku 2003.

W tamtych dla nas czasów jakość druków nie była na najwyższym poziomie! Jednak ten Katalog w moich zbiorach przetrwał i bardzo mnie ucieszył nie tylko treścią lecz też jego formą ciekawego wydania!

Doskonały Komentarz do tej wystawy (i nie tylko do tej) napisał Jerzy Lewczyński pt. ”Formy i treść”. Nasza wieloletnia przyjaźń zobowiązuje mnie do pokazania tej skromnej części twórczości tych wybitnych Artystów.

„FORMY i treść” Komentarz Jerzego Lewczyńskiego

Twórczość Michała Sowińskiego obejmuje szeroki obszar fotografii aktu. Tematyka ta towarzyszy Mu prawie od początku jego drogi artystycznej.

Temat aktu w sztuce jest próbą przełamania tajemnicy ludzkiego ciała i jego dreszczy egzystencjalnych. Trudno sobie wyobrazić (choć sztuka filmu dostarcza nam takich prób) leżącą na łące pełnej kwiecia, maszynę jako obiekt pożądania człowieka – kochanka? Tak więc propozycje nowego spojrzenia na ludzkie ciało można dostrzeć w twórczości artysty. Próby te pokazują duże zafascynowanie formą kobiecego kształtu jak i niezwykłą tajemnicą się wibrować wrażliwością tajemnicy istnienia!

Tajemnica ta to noc, noc to czeń! Ten element w twórczości Michała Sowińskiego stanowi moim zdaniem zasadnicze tworzywo nastroju! Ciało wyłaniające się z czerni i mroku stanowi siłę wielu kompozycji. Dynamika układów geometrycznych ciała modeli wskazuje dążenie artysty do połączenia układu kompozycji w jedną wspólną całość, Te piękne obrazy z konieczności odwołują się do znakomitych fotografii aktu jak; Bill Brand, czy Edward Weston.

Artysta używa też ulubionej formy dwuznaczności figuratywnej, gdy stosuje swoiste rozmycia kształtów ciała. Można to rozumieć jako rodzaj nastroju zawsze towarzyszacego pięknu kobiecego ciała. Ileż to było porównań do białych brzózek, pchylonych łanów zboża czy „kwiatu na wietrze”! Rozumię to jako drugą próbę określenia podstawowego kanonu tworzącego te fotografie. Współczesność narzuca nam, i artyście fotografowi w szczególności wykorzystanie zdobyczy jaką daje wiek XX. Mam tu na myśli liczne przykłady multiplikacji tematu z wykorzystaniem wspomnianych już rozwiązań kompozycyjnych. Można zapytać przewrotnie czy te zwielokrotnione sylwetki ludzkiego ciała potęgują też zwielokrotnioną percepcję odbiorcy?

Na pewno twórczość fotograficzna Michała Sowińskiego staje się elementem wypowiedzi autorskiej, zawierajacej wiele pytań stawianych przez życie! W tym scen miłości i zamkniętej w ludzkim ciele wielu namiętności!

Jerzy Lewczyński Czł. Rady Artystycznej Z.G.- ZPAF

Warszawa, kwiecień 2016